Mural w Jastrzębiej Górze (ul. Wiejska) - odsłonięcie:
W najdłuższy dzień roku Jastrzębia Góra zaczęła świętować swoje 100-lecie. I będą to niezapomniane urodziny, zapewniają ich organizatorzy, bo potrwają do 2022 roku. Zaczęło się malowniczo, od murala poświęconego 100-latce. Jastrzębia Góra swoją historią w pigułce chwali się na ul. Wiejskiej. A na inauguracji pojawiły się tłumy.
- Bardzo się cieszę z tak dużej frekwencji - podkreślał burmistrz Roman Kużel. - To znak jak Jastrzębia Góra jest postrzegana wśród mieszkańców i turystów.
Nie byłoby street artowego obrazu, gdyby nie Towarzystwo Miłośników Jastrzębiej Góry, którego wniosek pozwolił zdobyć odpowiednie fundusze.
- Mural przedstawia wszystkie, albo prawie wszystkie, najważniejsze elementy związane trwale z Jastrzębią Górą - mówiła Dominika Sułat-Jęcek z Urzędu Miejskiego we Władysławowie.
Na ul. Wiejskiej m.in. spojrzymy w oczy Krzysztofowi Pendereckiemu (ma w Jastrzębiej swoją ulicę), znajdziemy wyjątkową i nieistniejącą już atrakcję, czyli plażową windę, okazały klif i plaże oraz gęsi - to od nich wzięła się kaszubska nazwa miejscowości (Pilëce). Jest też Gwiazda Północy - obelisk, dowód na to, że dalej na północ w Polsce nie ma innych miejscowości.
Odsłonięcie murala, plener artystów na Promenadzie Światowida, gra miejska, a także okolicznościowy numer Kuriera Pilëce (Kuriera Jastrzębiej) to początek urodzin niebagatelnie długich.
- Jubileusz rozłożony jest na dwa lata - mówi burmistrz Roman Kużel. - I w ciągu tych dwóch lat, w szczególności w tym roku, skupiliśmy się na zainaugurowaniu tych pięknych uroczystości, na wydaniu i publikacji: i komiksu, i książki, i wydarzeń artystycznych w postaci pleneru malarskiego.
Kulminacją obchodów 100-lecia Jastrzębiej Góry ma przypaść na rok 2022.
Jak mówi burmistrz Władysławowa:
Mam nadzieję, że warunki pandemiczne pozwolą nam zorganizować to święto dla wszystkich mieszkańców, przyjaciół Jastrzębiej Góry - a jak dobrze wiemy, ona ma rzesze miłośników, którzy od wielu lat, żeby nie powiedzieć dziesięcioleci, regularnie przybywają na aktywny wypoczynek na polskim wybrzeżu.
Niespodziankę przyszykował jeden z bohaterów murala - Andrzej Rosiewicz, który przygotował piosenkę o muralu i falach. Zaskoczył tym mocno organizatorów i widzów, gdy zaczął nucić charakterystyczną melodię...
- Muralu, czy ci nie żal? Muralu wracaj do fal - zaintonował i poderwał wszystkich do wspólnego śpiewania: - A teraz everybody: muraluuu....
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?