MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Atrakcja turystyczna nad morzem, którą pokochali Czesi. Muzeum Motyli we Władysławowie ma już 25 lat

Piotr Niemkiewicz
Piotr Niemkiewicz
Muzeum Motyli we Władysławowie
Muzeum Motyli we Władysławowie Muzeum Motyli we Władysławowie
Władysławowo ma swoją prawdziwą międzynarodową atrakcję. Muzeum Motyli przyciąga nad polskie morze coraz więcej turystów z... Czech. W ciągu 25 lat muzealną placówkę odwiedziły tłumy, a wszystko zaczęło się w wielkiej tajemnicy przed rodziną. Dziś prywatne muzeum stara się o wpis do Państwowego Rejestru Muzeów.
Wakacje na Pomorzu - Dziennik Bałtycki (1)

Muzeum Motyli we Władysławowie. Ćwierć wieku turystycznej atrakcji nad Bałtykiem

Olbrzymie chrząszcze, włochate pająki i motyle wielkie jak obiadowy talerz. Tak wygląda prawdziwy raj dla miłośników entomologii, ale czy kilka tysięcy owadów zebranych w dziesiątkach gablot może przyciągać tłumy wakacyjnych turystów? Mogą i skutecznie to robią - udowadnia Tomasz Falkiewicz, który od ponad dwóch dekad w turystycznych ośrodkach prowadzi wyjątkowe wystawy.

- Nasze Muzeum Motyli we Władysławowie właśnie świętuje swoje 25-lecie - z nieukrywaną dumą mówi przedsiębiorca. - Prywatna placówka, która zainaugurowała swoją działalność w 1989 roku, musiała mierzyć się z różnymi kolejami losu, ale stała się nieodłączną atrakcją, a zapewne i wizytówką wakacyjnego Władysławowa.

Dziś to ok. 100 gablot entomologicznych, mnóstwo ciekawostek ze świata owadów i przede wszystkim rozrastająca się z roku na rok kolekcja czasem fascynujących, a czasem przerażających egzemplarzy świata małej fauny. Idealny i obowiązkowy punkt dla wszystkich, którzy chcą w trakcie wakacji na Pomorzu spędzić ekscytujące chwile.

Goście, są goście we Władysławowie!

Muzeum Motyli we Władysławowie ruszyło trochę przez przypadek, bo pan Tomasz dostał olbrzymią kolekcję motyli i owadów. I choć były zachwycające, świetne, kolorowe, można było wpatrywać się w nie godzinami, to oprócz tego niewiele więcej się działo. Inspiracją okazał się program o amerykańskich kolekcjonerach i prywatnych muzeach, które powstają w domach.

- Oczywiście zachwyciłem się pomysłem, zacząłem szukać miejsca i to znalazło się w wieży Domu Rybaka, najbardziej charakterystycznego budynku we Władysławowie - opowiada Tomasz Falkiewicz. - Kłopot w tym, że było już dość późno, bo do wakacji zostały zaledwie dwa miesiące, a pracy było mnóstwo.

Niezrażony niczym pasjonat dwoił się i troił, by Muzeum Motyli otworzyć zgodnie z projektem. Wszystko powstawało w głębokiej tajemnicy przed rodziną. Tak na trzecie piętro wieży we Władysławowie trafiły gabloty, gałęzie i konary, a na podłodze zaległa przyczepka piasku morskiego.

- Mimo braku wiedzy o organizacji wystaw, udało się! - wspomina muzealnik. - Zanim jednak zapukali tu pierwsi goście, zaprosiłem znajomego. Przyszedł, obejrzał i kręcił nosem.

Okazało się, że kolorowa wystawa, według opinii pierwszego widza, klimatem bardziej przypomina cmentarz niż turystyczną atrakcję. Ale i na to znalazła się rada.

- Wypożyczyłem od hodowcy z Lublina 20 terrariów z żywymi owadami, dodałem kolejne konary. Było jak w lesie: żywe owady, pająki i setki motyli i owadów na ścianach a spod sufitu płynęła relaksacyjna muzyka z deszczowego lasu. Wreszcie był zachwyt! - opowiada Tomasz Falkiewicz. - Większość gości, którzy odwiedzali Muzeum Motyli we Władysławowie, nie wierzyła, że okazy są prawdziwe, a świat przyrody jest tak bogaty i różnorodny.

Czesi nad Bałtykiem. Władysławowo kusi piaskiem, plażą i motylami

Co dziś obejrzymy? Praktycznie na miejscu można obejrzeć wszystkie osobliwości ze świata owadów: ponad 3200 najciekawszych motyli, chrząszczy, straszyków, pluskwiaków, pająków i skorpionów.

- Są największe motyle Ataccus Atlas, powierzchnią dorównują talerzowi obiadowemu motyle trujące i takie, które po złożeniu skrzydeł przypominają sowę, by odstraszyć napastnika - wylicza pan Tomasz.

Muzeum Motyli we Władysławowie
Muzeum Motyli we Władysławowie Muzeum Motyli we Władysławowie

Przez lata kolekcja się rozrosła, dorobiła też stosownych opisów oraz informacji o wielu owadzich ciekawostkach. Ale to nie wszystko, bo oprócz owadów znajdziemy też ceramikę, monety i ban knoty związane z owadami. Są też znaczki, a nawet cygara z wizerunkiem motyli.

- Gromadzę je od lat, by uatrakcyjnić to moje małe muzeum - przyznaje Tomasz Falkiewicz. - Jestem szczęśliwy, że udało nam się stworzyć tak piękny obiekt we Władysławowie, który cieszy się uznaniem przede wszystkim turystów. Dziękuję burmistrzowi Władysławowa i władzom samorządowym, że pozwalają nam kontynuować nasz projekt w Domu Rybaka. Dziś muzeum działa przez okrągły rok, a od dwóch lat coraz większą grupę gości stanowią turyści z zagranicy. Co ciekawe, najliczniejsi wśród nich są Czesi.

I na nich muzeum we Władku oraz filia w Łebie są przygotowane. Bo na gości czekają przewodniki po wystawie w wersji online, które można pobrać po zeskanowaniu kodu QR.

ZOBACZ TEŻ NA dziennikbaltycki.pl - Wakacje we Władysławowie. Kto wystąpi w sezonie 2024? Oto muzyczne gwiazdy na lato 2024 we Władku, Jastrzębiej Górze i Karwi

- Z okazji okrągłej rocznicy w tym roku rozpoczęliśmy starania o wpisanie Muzeum Motyli we Władysławowie i drugiego naszego obiektu w Łebie do Państwowego Rejestru Muzeów, to długa i skomplikowana droga, ale jesteśmy dobrej myśli - podkreśla Tomasz Falkiewicz.

Muzeum Motyli we Władysławowie - adres i godziny otwarcie

Placówkę znajdziemy na trzecim piętrze wieży widokowej Domu Rybaka, ul. gen. Józefa Hallera 19. W lipcu muzeum otwarte jest przez okrągły tydzień od godziny 10 do godz. 21.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

od 7 lat
Wideo

Zaczęły się wakacje. Dalej pomimo wysokich cen wybieramy Polskę

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wladyslawowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto