Sportowa eskapada badmintonistów z Władysławowa - która tym razem rozpoczęła się jeszcze przed startem nowego roku szkolnego - trwa w najlepsze. Po kolejne punkty w klasyfikacji generalnej zawodnicy badmintona UKS Bliza Władysławowo udali się do Solca Kujawskiego.
Na miejscu okazało się, że o medale nie będzie łatwo i trzeba się przygotować na solidną i ciężką walkę.
- Położenie tej miejscowości relatywnie w niewielkiej odległości od silnych ośrodków badmintona, zarówno z centrum Polski, jak i z jej północnej części, skusiło bardzo wielu dobrych zawodników, którzy również mieli chęć na powiększenie swojego dorobku punktowego - wyjaśnia trener Zbigniew Czajka.
Sportowcy z Władysławowa dzielnie stawili czoła swoim rywalom. W kategorii młodzika młodszego Marta Czajka wywalczyła srebrny medal w singlu, Adam dorzucił do swojej kolekcji medal brązowy w singlu. Oboje powiększyli też konto o wspólny brąz w mikście.
Medale cieszą, choć szkoleniowiec nie pozwala popadać swoim zawodnikom w zbytni optymizm. Bo singlowe gry Marty i Adama pozostawiły pewien niedosyt.
- Wszystko szło gładko aż do ostatnich gier - komentuje Zbigniew Czajka. - Apetyt rósł w miarę jedzenia i mentalnie już cieszyli się zwycięstwami. Niestety rywale postawili ich pod przysłowiową ścianą, której nie udało się przebić. Szczególnie w przypadku Marty, po raz pierwszy w jej karierze, medal srebrny nie przyniósł tyle radości co zwykle.
Bardziej wartościowy jest wspólne trzecie miejsce w badmintonowym mikście. Marta i Adam w półfinale trafili na rozstawiony z numerem jeden zespół z Sianowa.
- Pierwszy wygrany set wywołał niemałą konsternację u przeciwników, ale też bardziej ich zmobilizował - mówi trener UKS Bliza Władysławowo. - W końcówce trzeciego seta zabrakło trochę precyzji i kilka błędów taktycznych pozbawiło ich gry w finale.
Bez medalu z Solca Kujawskiego wraca trzeci zawodnik UKS Blizy Władysławowo. Paweł Oberzig w kategorii młodzika w każdej z trzech gier dotarł do ćwierćfinału.
- Szczególnie dobrze wypadł w deblu. Był to dopiero drugi turniej odkąd gra razem ze swoim nowym partnerem, stąd też uzyskany wynik należy uznać za obiecujący - komentuje szkoleniowiec.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?