Początki działalności Puckiego Hospicjum sięgają 2004 roku, kiedy to charyzmatyczny ksiądz Jan Kaczkowski, założył hospicjum domowe. 5 lat później, dzięki zaangażowaniu darczyńców, wolontariuszy i wielu innych dobrodziejów, powstało hospicjum stacjonarne.
I tak 19 września 2009 roku została przecięta symboliczna wstęga do budynku, dzięki któremu marzenie ks. Jana o zapewnianiu chorym holistycznego, całodobowego wsparcia, zaczęło się spełniać…
- Opieka w hospicjum stacjonarnym ma na celu zapewnienie choremu najwyższej jakości życia, poczucia bezpieczeństwa oraz bliskości. Pobyt w hospicjum nie oznacza, że walka została zakończona - podkreśla Małgorzata Libront z Puckie Hospicjum pw. św Ojca Pio Ks.Jana Kaczkowskiego.
Trwa nadal – o komfort życia w chorobie, o każdy dzień, godzinę, minutę życia – aż do końca. To nadal profesjonalne leczenie, jednak weszło w inny etap, który sprzeciwia się uporczywości terapeutycznej, w którym łagodzi się lęki, ból i wspólnie z chorym przechodzi przez proces przyswajania trudnej diagnozy.
Chory ma zapewnioną opiekę lekarza, pielęgniarki, psychologa, fizjoterapeuty, opiekunów medycznych i specjalnie przeszkolonych wolontariuszy opiekuńczych.
Niezależnie od wyznania podopiecznego, zabezpieczone są także potrzeby duchowe. Chorzy mają możliwość decydowania o sobie. Wspólnie spożywają posiłki, wychodzą do ogrodu, na spacer, kawę, papierosa, grilla…
- Dietetyk oraz pracownicy kuchni dbają o odpowiednio dobrane posiłki, spełniając również specjalne życzenia podopiecznych - wyliczają w Puckim Hospicjum Stacjonarnym. - Organizowane są także dodatkowe aktywności np. w formie terapii zajęciowej – wspólne kiszenie ogórków, plecenie wianków czy przygotowanie stroików i kartek świątecznych, które można przekazać swoim bliskim.
Pracownicy traktują chorych z uważnością, obserwując ich potrzeby i starając się dostrzec – często głęboko ukryte – marzenia.
W ostatnim roku, wśród podopiecznych Puckiego Hospicjum ujawniło się wiele talentów.
- Panowie Andrzej i Piotr z pasją pielęgnowali rośliny w hospicyjnym ogrodzie - opowiada Małgorzata Libront. - Pan Adam zaprezentował wystawę swoich autorskich fotografii, przedstawiających piękno zamknięte w dziuplach drzew. Pani Alina natomiast, podzieliła się z zespołem hospicjum swoimi tomikami poezji. Jej wiersze zostały wyrecytowane przez pracowników podczas „Spotkania z poezją”, a na podstawie jednego z dzieł powstała nawet piosenka.
Puckie Hospicjum Stacjonarne - jest go coraz więcej!
W ciągu ostatniego roku w Pucku zakończyła się rozbudowa hospicjum stacjonarnego, dzięki czemu do użytku zostało oddane 6 nowych pokoi dla podopiecznych, Do nowej części budynku zostały przeniesione gabinety Poradni Medycyny Paliatywnej. Powstała również nowa kaplica.
Obecnie w Puckim Hospicjum trwają prace nad stworzeniem „Ogrodu Marzeń”.
- Jego celem jest zagospodarowanie do niedawna zarośniętych terenów otaczających budynek i stworzenie dla chorych miejsca, w którym znajdą wytchnienie na łonie natury, także w towarzystwie swoich bliskich - informuje Małgorzata Libront. - Po raz kolejny kluczową rolę w przedsięwzięciu odgrywają darczyńcy.
Osoby, które chciałaby wesprzeć inicjatywę powstania Ogrodu Marzeń w Pucku, mogą pomóc, wpłacając darowiznę na numer konta:
Puckie Hospicjum, BS w Pucku: 38 8348 0003 0000 0017 2404 0001
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?