Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Pogórza w gminie Kosakowo od roku walczą z projektem drogi, która wywróciłaby ich życia do góry nogami

Magdalena Gębka-Scuffins
Magdalena Gębka-Scuffins
Wideo
od 16 lat
Pogórze to mała miejscowość w gminie Kosakowo. Mieszkańcy prężnie rozwijającej się wsi graniczącej z Gdynią od roku starają się nie dopuścić do realizacji projektu ZRID (ZRID to skrót od określenia zezwolenie na realizację inwestycji drogowej), którego powstanie oznaczałoby nie tylko częściowe wywłaszczenia ich posesji, lecz także ogromne korki, większe ryzyko niebezpieczeństwa związanego z natężeniem ruchu na drodze, a także całkowitą zmianę jakości życia. Mieszkańcy Pogórza mówią tym zmianom kategoryczne “nie” i sugerują inne rozwiązania. Na te z kolei nie do końca godzi się Urząd Gminy Kosakowo, i tłumaczy dlaczego.

Wójt Marcin Majek wyjaśnia, że Urząd Gminy Kosakowo projektuje sieć dróg w rejonie tzw. starego Pogórza tj.:

  • ul. Słowackiego,
  • ul. Majakowskiego,
  • ul. Broniewskiego,
  • ul. Żeromskiego,
  • ul. Sienkiewicza,
  • ul. Konopnickiej,
  • ul. Szkolnej.

W ramach tej inwestycji planowane jest wybudowanie:

  • dróg o nawierzchni asfaltowej,
  • z kanalizacją deszczową,
  • także przebudowa infrastruktury podziemnej,
  • oświetlenie,
  • budowa bezpiecznego przejścia dla pieszych wraz z sygnalizacją świetlną przy szkole podstawowej,
  • ciąg pieszo-rowerowy.

- Ważnym również elementem całego przedsięwzięcia jest regulacja stanu prawnego przedmiotowych dróg - dodaje wójt Majek.

Jednak mieszkańcy Pogórza nie zgadzają się na takie inwestycje, dosłownie na ich podwórkach. Od roku spotykają się cyklicznie i dyskutują, rozmawiają i myślą nad sposobami, jak wybrnąć z sytuacji, w której zostali postawieni. Ostatnie takie spotkanie miało miejsce w połowie czerwca 2023 r.

- Myślę, że tak jak wszyscy nasi mieszkańcy, którzy tutaj się zebrali oraz Ci, którzy tutaj nie przybyli z różnych względów, będziemy wszyscy, wspólnie poszkodowani przez ten ZRID, który nam chce wójt tutaj urządzić - mówi Iwona Grudzińska, mieszkanka Pogórza. - W tej chwili to ZRID 2.0, bo pierwszy ZRID upadł. Nie poddajemy się i w dalszym ciągu walczymy o nasze nieruchomości, które mają być wywłaszczane ze względu na to, że wójt projektuje nowy układ drogowy i sobie wymyślił, że będzie naszym kosztem go sobie realizował.

Około roku temu, w 2022 roku, mieszkańcy Pogórza otrzymali pisma, w których zostali poproszeni o udostępnienie swoich posesji na czas budowy drogi. Jak się zupełnym przypadkiem wtedy dowiedzieli, budowa drogi niesie ze sobą surowe konsekwencje dla właścicieli posesji na terenie Pogórza.

- To jest spotkanie spowodowane walką, od zeszłego roku, w sprawie ZRID w Pogórzu, gdzie wójt Marcin Majek, na nasze, te wewnętrzne drogi, zrobił projekt - mówi mieszkanka Pogórza Orina Węsierska. - Mówimy na to bubel. Po prostu. Bo to, co tutaj chce zrobić, nasze małe działki, trzystu- czterystumetrowe po prostu chce ciąć. O 60 m2, o 40 m2; gdzie przykładowo na mojej działce bym nie miała ani wjazdu, ulicę bym miała pod oknem, żadnego ogródka, ani niczego.

Wywłaszczenia w Pogórzu

Część mieszkańców musiałaby zrezygnować z kilku, kilkunastu, i kilkudziesięciu metrów kwadratowych swoich działek. Może się to nie wydawać wielkim problemem, jednak jeżeli ktoś ma 300 lub 400 m2 działkę, na której stoi dom i wolnej przestrzeni już prawie nie ma, to zabranie mu około 10, czy 20 m2 robi znaczącą różnicę.

- Ja to ucierpię w znacznym stopniu, bo moja posesja z dwóch stron zostanie wywłaszczona. Gdybym miał to określić w metrach kwadratowych jest to ponad 18 m2 przy działce, która ma 430 m2! To jest dużo, bardzo dużo - mówi pogórzanin Eugeniusz Głodowski.

- Jestem właścicielem działki, na której będzie ucinany narożnik, w związku z czym będzie wycinana przede wszystkim wielopokoleniowa choinka, nasza pamiątka jeszcze po babci. Moje podwórko jest bardzo małe, tak naprawdę jest mikroskopijne, a jak z mikroskopijnego ucinać, no to już się zrobi nie wiem co - dodaje Kacper Grudziński z Pogórza.

- W wersji pierwszej ZRIDu, czyli tej 1.0, moja działka była cięta, czy byłem wywłaszczany z działki, która ma około 350 m2, o około 60 m2, więc stuprocentowo działka by straciła jakąkolwiek przydatność do zamieszkiwania - mówi Dariusz Miernicki, mieszkaniec Pogórza.

Do tego mieszkańcy Pogórza martwią się, że nowa droga nie ułatwi im życia, a jedynie utrudni, bo spowoduje przeniesienie większej ilości ruchu na ich okolice, co z kolei spowoduje, że będą mieli trudniejszy dostęp do wyjazdu: do włączenia się do głównego ruchu. Dodatkowym zmartwieniem jest także zwiększenie ryzyka niebezpieczeństwa - zwłaszcza przy szkole, czy przy prywatnych posesjach.

Według wójta gminy Kosakowo, mieszkańcy niesłusznie obawiają się powstania tej drogi.

- Przedmiotowa inwestycja w zdecydowany sposób poprawi komfort użytkowania mieszkańców zamieszkujących tę część gminy. Dodatkowo przedsięwzięcie w znaczący sposób poprawi bezpieczeństwo dzieci ze szkoły podstawowej w Pogórzu poprzez wykonanie bezpiecznego przejścia dla pieszych wraz z sygnalizacją świetlną przy szkole podstawowej, ciągiem pieszo-rowerowym oraz zatokami autobusowymi - tłumaczy Marcin Majek. - Inwestycja jak najbardziej powstanie. Jest ona jedną z ważniejszych w gminie Kosakowo. Szacunkowa wartość inwestycji to kilkanaście milionów złotych. Bardzo możliwe, że całość będzie realizowana w etapach.

ZOBACZ TEŻ:Prawie 9 mln zł dofinansowania trafiło do gminy Kosakowo: nowa droga łącząca Suchy Dwór i Dębogórze rozładuje korki

Jak wyjaśnia wójt gminy Kosakowo, cała inwestycja była wielokrotnie omawiana z mieszkańcami.

- Pierwsze spotkanie odbyło się 13 lipca 2021 r., kolejne 27 czerwca 2022 r., 28 lipca 2022 r., 23 listopada 2022 r. W wyniku tych konsultacji gmina Kosakowo dokonała zmian w projekcie tak, aby jak najmniej ingerować w działki mieszkańców. Oczywiście ważnym elementem całej procedury jest regulacja stanu prawnego nieruchomości w granicach pasa drogowego. Na dzień dzisiejszy powierzchnia działek przeznaczonych do włączenia w pas drogowy wynosi: 8242 m2, z czego ingerencja w działki ogrodzone wynosi 150 m2, czyli 1,82 % - wyjaśnia szef Urzędu Gminy Kosakowo. - Z punktu widzenia komunikacyjnego, gospodarczego, a także w trosce o poprawę funkcjonowania mieszkańców i dzieci ze Szkoły Podstawowej w Pogórzu, inwestycja ta jest jak najbardziej zasadna.

Mieszkańcy Pogórza walczą o swoje podwórka

- Nie zaskoczy nas, że wójt dalej będzie realizował to co chce. Od początku nie trzyma się żadnego dialogu z mieszkańcami, to znaczy, my mówimy swoje, proponujemy, chcemy z nim rozmawiać, proponowaliśmy np. jednokierunkowość na naszych drogach, żeby móc z nim uzgodnić to, co będzie dla nas, tutaj, najlepsze - mówi Iwona Grudzińska. - Wójt nie mieszka w naszej miejscowości, ale uważa, że wie lepiej, co jest dla nas dobre i robi to, co uważa, natomiast myślę, że jego cel, znaczy nie tyle cel, ale plan, to to, że dalej będzie chciał go realizować. Natomiast nie wiem, w jakim kształcie, dlatego że ZRID 2.0 ma już pewne mniejsze, okrojone, te cięcia czy odcięcia, jak to wójt nazywa.

Mieszkańcy Pogórza nie zamierzają się poddawać i biernie przyglądać, jakkolwiek małym, wywłaszczeniom ich, już i tak małych, nieruchomości. Monitorują sprawy na tyle, na ile mogą i wkraczają do akcji wtedy, kiedy trzeba. Np. na minionym spotkaniu przygotowali pisma wnoszące o wstrzymanie całego projektu ZRIDu, które każdy mieszkaniec z osobna wystosował do Starostwa Powiatowego w Pucku.

ZOBACZ TEŻ:Pożar w gminie Kosakowo: około 40. strażaków walczyło z ogniem trawiącym dom jednorodzinny w Pogórzu | NADMORSKA KRONIKA POLICYJNA

Byłeś świadkiem zdarzenia na terenie powiatu puckiego? Daj nam znać! Podziel się zdjęciami z nami i naszymi Czytelnikami. Prześlij je nam na maila ([email protected]) lub wyślij w wiadomości prywatnej na naszym fanpejdżu - kliknij w baner poniżej i przejdź na naszego Facebooka:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mieszkańcy Pogórza w gminie Kosakowo od roku walczą z projektem drogi, która wywróciłaby ich życia do góry nogami - Puck Nasze Miasto

Wróć na wladyslawowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto