27 marca w Centrum Wykładowym Politechniki Poznańskiej odbyły się Red Bull Paper Wings – zawody w rzucaniu samolotami z papieru. W tej nietypowej dyscyplinie znanej z zabaw w dzieciństwie mógł się sprawdzić każdy, kto ukończył 18 lat i zgłosił chęć udziału.
Samoloty muszą zostać złożone z papieru przygotowanego przez organizatorów. Kartki te są wielkości A4, a ich waga nie przekracza 100 gramów.
– Nie mogą być porwane ani pocięte, powinny być złożone tak, jak origami – wyjaśniał Marcin Biedalak, organizator imprezy w Poznaniu.
Zawody składały się z trzech kategorii: rzutu na dystans, na czas lotu oraz najlepszych akrobacji. Podczas imprezy na Politechnice odbywały się dwie pierwsze. Każdy uczestnik ma dwie próby w jednej kategorii.
Akrobacje to osobna część zawodów. Można zaprezentować je poprzez Instagram. Wystarczy nagrać filmik, zaprezentować swoje najlepsze triki i swoją pracę zamieścić na portalu społecznościowym. Tutaj też obowiązują określone zasady – samoloty nie mogą być zdalnie sterowane, jednak nie obowiązują ograniczenia dotyczące wielkości i jakości papieru. Powinny być puszczone w zamkniętym pomieszczeniu bez wiatru. Sędziowie ocenią konstrukcję samolotu, rezultat i kreatywność prezentacji.
W Red Bull Paper Wings biorą udział 384 uczelnie z 64 krajów. W Polsce zawody odbyły się w Gliwicach, Krakowie, Olsztynie, Rzeszowie i Łodzi, a na rzucanie samolocikami czekają jeszcze Kleosin i Bydgoszcz. Następnie wyniki zwycięzców uczelni zostaną ze sobą porównane. Z każdego kraju wybierany jest jeden zwycięzca, który będzie mógł uczestniczyć w finale w Salzburgu, w Austrii.
W czasie poznańskich zawodów rekordzista posłał swój samolocik na odległość 30 m i 10 cm, co jest obecnie czwartym wynikiem w Polsce.
Zobacz zdjęcia z zawodów:
Zobacz wideo z zawodów w Łodzi:
POLECAMY:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?