Wyniki opinii dwóch psychiatrów i psychologa nie pozostawiają wątpliwości - Dariusz R. potrzebuje leczenia. Stosowne dokumenty wpłynęły do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
- Wpłynęła do nas opinia sądowo-psychiatryczna sporządzona przez biegłych. Po jednorazowym badaniu podejrzanego i przeanalizowaniu dokumentacji medycznej załączonej do akt sprawy biegli stwierdzili, że w chwili dokonywania zarzucanych mu czynów mężczyzna był niepoczytalny – mówi prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, potwierdzając informację podaną przez RMF FM.
I dodaje: - Nie została wskazana konieczność poddania Dariusza R. dodatkowej obserwacji sądowo-psychiatrycznej. Jednoznacznie orzeczono, że z uwagi na stan zdrowia psychicznego był on niepoczytalny i wymaga leczenia w warunkach szpitalnych w warunkach internacji, czyli leczenia w warunkach zamkniętych. Na razie zachodzi bowiem obawa, że podobne czyny może popełnić ponownie.
Oznacza to tym samym, że tzw. kolekcjoner ciał z Trójmiasta nie trafi za kratki (grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności), a do szpitalnej izolatki. Jak długo? To zależy od lekarzy. Na razie przebywa w areszcie.
PISALIŚMY TEŻ:
Przypomnijmy, 54-latek podejrzany jest o zbezczeszczenie miejsc pochówku na pomorskich nekropoliach. We wrześniu 2017 roku Dariusz R. skradł zwłoki kobiety pochowanej w 2005 roku na cmentarzu w Kosakowie. Specjalnie powołana grupa operacyjno-śledcza działająca przy KWP Gdańsk schwytała go niemal na gorącym uczynku. Mężczyzna na swoim koncie ma kradzież zwłok m.in. z cmentarzy w Rumi, Gdyni, Lęborku i Gdańsku.
Peryskop Dziennika Bałtyckiego, czyli przegląd najważniejszych wydarzeń na Pomorzu:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?