Przy Lesie Łagiewnickim ma powstać ośrodek dla przewlekle chorych dzieci

Ośrodek stworzy Stowarzyszenie Łódzkie Hospicjum dla Dzieci. Jego pracownicy mają pod opieką 61 nieuleczalnie chorych dzieci w całym województwie. Codziennie odwiedzają je w domach. Dlatego liczą, że budowę ośrodka uda się zacząć jak najszybciej. Jednak na inwestycję potrzeba przynajmniej 10 milionów złotych.
W pozyskaniu pieniędzy mają pomóc sławni ludzie, między innymi sportowcy. W czwartek pierwszymi ambasadorami, którzy będą promować pomysł stworzenia ośrodka dla chorych dzieci, zostały siatkarki Klubu Sportowego Organika Budowlani.

- Chcemy w ten sposób zyskać przyjaciół, bez których budowa ośrodka nie będzie możliwa - przyznaje Andrzej Piotrowski, prezes Stowarzyszenia Łódzkiego Hospicjum dla Dzieci. - Mamy nadzieję, że dzięki ambasadorom dowie się o nas dużo więcej osób.

Łódzkie siatkarki wprost palą się do pomocy. - Często popadamy w skrajności. Skupiamy się na poprawieniu wyników o centymetr czy sekundę, a nie zdajemy sobie sprawy, że są dzieci, które marzą o tym, by w ogóle chodzić - mówi Małgorzata Niemczyk, kapitan drużyny siatkarek. - Cieszymy się, że możemy dołożyć cegiełkę do ośrodka.

Na razie hospicjum uzyskało decyzję o warunkach zabudowy przy ul. Łupkowej 1. Stara się o pozwolenie na budowę. By je dostać, musi odkupić od miasta działkę, wartą nawet 2 mln. Hospicjum liczy na 90-procentową bonifikatę. Ale na razie sprawa utknęła w magistracie.

- Nadam jej tryb ekspresowy - obiecuje Marcin Bugajski, wiceprezydent Łodzi.

Jeżeli działkę uda się kupić w tym roku, w przyszłym mógł- by już na niej stać ośrodek. Będzie miał kształt kwiatu z głównym hallem w środku łączącym pięć pawilonów. Znajdą się w nich oddziały rehabilitacyjny, stomatologiczny, wentylacji mechanicznej (pomaga dzieciom oddychać), wsparcia psychologicznego. - Przyjazna architektura wspomaga proces leczenia - wyjaśnia Anna Grabowska, architekt i twórca projektu.