Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Pucka prosili o nową drogę. - Dostaliśmy to - Jerzy Preiss wskazuje na ul. Mestwina. Burmistrz: Jest to, co miało być

Róża Perszon
Miała być piękna asfaltowa nawierzchnia - mówi Jerzy Preis, mieszkaniec Pucka. - A co otrzymaliśmy w zamian? Nierówną drogę z kamieniami - nie kryje rozczarowania. Władze miasta odpowiadają: - Mieszkańcy tak chcieli, więc postąpiliśmy słusznie - komentuje Lucyna Boike-Chmielińska.

Ulica Mestwina w Pucku, ta która leży wzdłuż budynku Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pucku, była remontowana blisko dwa lata temu. To wtedy, ze względu na nierówności, dziury i zniszczoną nawierzchnię, mieszkańcy Pucka poprosili władze o gruntowny remont.

Asfalt z drogi zniknął i to by było na tyle.
- Zostały kamienie, które były pod spodem i kamyczki, którymi zasypano dziury - komentuje oburzony Jerzy Preiss.

Pucczanin i kandydat na radnego postanowił zainteresować się sprawą niepraktycznej i nieestetycznej w jego odczuciu ulicy: - To wszystko zrobiono z naszych podatków. Płacimy niemałe pieniądze na drogi, które wyglądają później tak - dodaje.

ZOBACZ TEŻ: Zabytkowy Puck przywrócą do blasku za 11,5 mln zł. Rewitalizacja ważna sprawa, czyli remont 30 kamienic | ZDJĘCIA, WIDEO

W jego piśmie do mieszkańców Pucka, które przyniósł do redakcji, możemy przeczytać:
- Myślę, że nie nabierzemy się już na obietnice obecnej władzy samorządowej i odpowiednio rozliczymy każdego ze swoich obietnic wyborczych - pisze Jerzy Preiss.

Władze Pucka mają jednak swoje argumenty.
- Taka była wola mieszkańców - przekonuje Lucyna Boike-Chmielińska, zastępca burmistrza Pucka. - Tak jak było powiedziane, asfalt został ściągnięty i wtedy zapytaliśmy mieszkańców, co mamy dalej zrobić z tą ulicą.

Jak twierdzi urząd, odpowiedź ze strony sąsiadujących z Mestwina domowników była jednoznaczna: nowej drogi mają nie kłaść.
- Tłumaczono nam to na różne sposoby - dodaje Lucyna Boike-Chmielińska. - Pucczanie wrócili nam uwagę na duży ruch samochodów w tej okolicy oraz fakt, że w pobliżu jest siedziba straży pożarnej. Doszli do wniosku, że należy spowolnić ruch w tym miejscu. Nowy asfalt, który zniszczyłby się za jakiś czas, z pewnością by w tym nie pomógł.

Samochody nie mają się tutaj rozpędzać - na to hasło - według urzędu - prace związane z nową drogą ustały. Ulica Mestwina zamieniła się w kostkowaną drogę, a robotnicy zajęli się innymi aspektami z nią związanymi.
- Uporządkowaliśmy wjazdy - wylicza zastępca burmistrza Pucka. - Są przy nich teraz obniżenia krawężników. Asfalt wylaliśmy jedynie po bokach ulicy, żeby ułatwić mieszkańcom wjazd samochodem.

- Biega tam dużo dzieci - komentuje Kacper Galusiński, mieszkający w pobliżu.- A mimo tej kamiennej drogi i tak znajdują się wiariaci, którzy brawurowo pokazują prędkość swoich samochodów.

Do tej pory, jak wskazuje zastępca burmistrza, władze miasta nie odnotowały żadnej skargi związanej z ulicą Mestwina.
- W Pucku mieszkańcy są tacy, że jeżeli im się coś nie podoba, to mówią o tym otwarcie a do nas przeważnie też piszą - dodaje Lucyna Boike-Chmielińska. - Nie inaczej mogłoby być w przypadku drogi przy straży. Tak się jednak nie stało. Ale prawdą jest, że nie jesteśmy w stanie dogodzić wszystkim na raz.


Upiększą Puck: remonty i modernizacje 30 budynków za ponad 5 mln zł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto