Adam Śliwicki wójtem gminy Krokowa. Co drugi obywatel poszedł do urny, by oddać swój głos. PO przegrywa wybory |ZDJĘCIA

Rok wyborczy oficjalnie rozpoczęty w gminie Krokowa. Przedterminowe głosowanie na wójta odbyło się w niedzielę 7.01.2017. Wszystko sprawnie i bez komplikacji. Na karcie do głosowania znajdowały się dwa nazwiska: Adam Śliwicki i Andrzej Styn. Wygrał ten pierwszy i to z dużą przewagą głosów.

Zainteresowanie przedterminowymi wyborami było imponujące. Do urn wyborczych wybrał się co drugi uprawniony do głosowania obywatel. To właśnie od frekwencji miał zależeć sukces. Ta dopisała.

- Jestem pełen szacunku dla mieszkańców gminy Krokowa. Uważam, że tutejsza demokracja ma się dobrze - ocenia Adam Śliwicki. - Ludzie chcą brać odpowiedzialność za to, co się dzieje w okół. Mimo przedświątecznego okresu potrafili się zmobilizować. Za to bardzo serdecznie dziękuję wszystkim, którzy poszli do urn. Blisko pięćdziesięcioprocentowa frekwencja to jest dużo jak na przedterminowe wybory.

Wysoką popularność styczniowego głosowania ocenił też Andrzej Styn. - Zgadza się, jest to dobra frekwencja jak na wybory przedterminowe. Zresztą gmina Krokowa znana jest z tego, że tu zawsze jest wysoka frekwencja - komentuje.

Lokale wyborcze zamknięto punktualnie o godz. 21. Wtedy ruszyło też liczenie głosów. Na Adama Śliwickiego - pełniącego funkcję wójta zagłosowało 2809 osób. Andrzej Styn otrzymał ich 1142.
- To ogromna przewaga - mówią w Krokowej.

Zwycięzca podkreśla, że jego kampania wyborcza przebiegała zupełnie inaczej niż kontrkandydata.
- Różnica była taka, że ja wciąż pracowałem jako wójt - dodaje Adam Śliwicki. - Niektórzy mi nawet zarzucali to, bym przerwał spotkania z mieszkańcami. Nie zrobiłem tego. Wójt powinien zajmować się bieżącymi sprawami i rozmawiać z ludźmi. Nie ma czasu na świętowanie. Zabieram się za rozwiązywanie problemów.

Obaj panowie w mediach społecznościowych podziękowali sobie za tę samorządową rywalizację. Do zaprzysiężenia nowego włodarza dojdzie w najbliższy czwartek na sesji Rady Gminy Krokowa.

W gminie Krokowa czas na polityczną zmianę warty. Od lat ten region kojarzony był z Platformą Obywatelską. Zdecydowane zwycięstwo przedstawiciela Prawa i Sprawiedliwości pokazało, że ludzie chcą zmian. Adam Śliwicki jednak nie chce wyciągać jednoznacznych politycznych wniosków przed jesiennym głosowaniem.

- Pamiętajmy, że to są wybory samorządowe i tu liczą się też kandydaci, ich osobowości, praca - mówi. - Mieszkańcy gminy Krokowa mówili też, że ich udział w głosowaniu był też swoistym protestem dla głosowania dwa razy w roku. Dali temu wyraz przy urnach wyborczych.

Jaki sygnał zwycięstwo kandydata PiS niesie dla powiatu?
- Oznacza że samorządowcy Prawa i Sprawiedliwości są osobami którym warto zaufać - komentuje Michał Kowalski, kierujący wspólnie ze Śliwickim strukturami PiS w powiecie puckim a także szef udanej kampanii wyborczej wójta Krokowej. - Kandydaci, którzy przekładają interes samorządu ponad wszystko. Tacy, dla których wartość pracy dla mieszkańców jest najważniejsza.

Do jesiennych wyborów jest co robić. Adam Śliwicki podkreśla, że przede wszystkim zajmie się realizowaniem budżetu na 2018 rok. Chce pozyskać środki zewnętrzne i dokończyć budowę szkoły w Wierzchucinie a także doposażyć jednostki OSP.

Andrzej Styn jeszcze nie zdecydował, czy wystartuje jesienią do walki o fotel wójta. Jak powiedział, jest jeszcze za wcześnie na deklaracje. - Razem ze sztabem musimy dokonać analizy tego, co się wydarzyło i pewnie jakieś rozwiązanie zaproponujemy - kończy.

wideo: Bałtycka TV